Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucek
Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 0:59, 20 Gru 2007 Temat postu: Zasłyszane... |
|
|
"Wieloryb ma kuzyna na Bałtyku, który mógłby mu pomóc. To morświn: najmniejszy waleń na Bałtyku. O jedzeniu w tym morzu wie wszystko. Gdyby tylko chciał wytłumaczyć wielorybowi jak sobie poradzić, na pewno bardzo by to pomogło. "
Krzysztof Skóra, kierownik stacji morskiej na Helu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Pan K.
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Czw 10:19, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
a... mały i wredny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fraa
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:05, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Znaczy mała gnida, która nie chce pomóc swoim większym kolegom?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pan K.
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Czw 20:27, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
więcej... rodzinie nie chce pomóc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucek
Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 22:52, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Może sęk w tym, że wieloryb i tak go nigdy nie zrozumie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pan K.
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Czw 22:55, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
no ale one przecież tam piszczą do siebie ...
ech, wypili by po flaszce to by się dogadali bez problemu :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucek
Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 22:59, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Może mają inny system pisków... tu: pipipi - wpadnij na herbatę, tam: pipipi - spierdalaj. Jestem w stanie przyjąć, że to wynika z tego, że nie znają wódki. Sam wiem, że z ludźmi, z którymi prawię mogę się dogadać po pijaku, na trzeźwo nie widzę sensu zaczynać rozmowy. Ja im "Lepper" a oni...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pan K.
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Czw 23:23, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
wniosek z tego taki, że trzeba zainicjować akcję zatapiania tankowców(na bałtyku ^^) przewożących spirytus do krajów innych
upijemy morświny, a one już same do kuzynów z oceany trafią ze spirytem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucek
Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 23:30, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
myślę, że morświny wolałyby rum
ahoj etc
może zaczęłyby z lekka humbaczyć wtedy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fraa
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 0:39, 21 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ale rum jest drogi. Jak zaczniemy zatapiać tankowce, to będzie jeszcze droższy. ;(
Dochodzę do wniosku, że morświny są jakieś aspołeczne. Z drugiej strony - czy przypadkiem reszta wielorybów nie przyjmuje postawy roszczeniowej? Niech to one stawiają browara morświnom, to pogadamy o metodach na przetrwanie, ot co!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fraa dnia Pią 0:39, 21 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dymeq
Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nikąd
|
Wysłany: Sob 23:40, 22 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Echem, a ja mam pytanie - po co większym kuzynom morświnów pchać się na bałtyk? Poza tym jaki wieloryb przeciśnie się przez Skagerak, Kattegat, Mały Bełt i Duży Bełt? Tam jest tak ciasno, że jachtom trza burty łojem smarowac, aby przepłynąc, a co dopiero taki WIELORYB!!?? Nawet jeśli bełty wypiją, to zostają zakąski, które bynajmniej nie są rybno-pierwotniakowe...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucek
Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 0:04, 23 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Przeciśnie się mały wieloryb. A mogłyby się przecisnąć dwa małe wieloryby, dorosnąć w Bałtyku, spłodzić potomstwo i założyć rodzinę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pan K.
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Nie 0:12, 23 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
zawsze może się przeteleportować...
idzie pić z qmplami, a potem budzi się u mniejszego kuzyna. nikt nie wie jak. nikt nie wie kiedy, ale jakimś cudem zawsze są zdjęcia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fraa
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:56, 23 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Albo młody wieloryb zapił i znalazł się rano na Bałtyku z jakąś inną młodą wielorybicą. Kumple mają zdjęcia, a młoda wielorybica raczy młodego wieloryba wieścią, że ów młody wieloryb zostanie tatusiem. I tak powstało czokapik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pan K.
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Pon 13:27, 24 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
I to rozwiązuje problem żywienia wielorybów na ocenie. Bo co prawda jedzą plankton, ale któż się oprze czekoladowym muszelkom?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|